22:38

Ludzie

19 jubileuszowy post. O ludziach. No nie mogę nie powiedzieć, że mam ich dość. Wszystkich. Bez wyjątku. Mam dość każdego, włącznie z samym sobą. Co wam daje niszczenie innych? Obrażanie? Ciągłe szydzenie? Przygadywanie? Odwalcie się od innych. Zajmijcie się kurwa sobą. Bo niektórzy na punkcie oceniania mają niezłego fioła.
A teraz pora na zjechanie samego siebie.
Czemu to robisz? Nie możesz być szczęśliwy. Nie potrafisz być szczerym w swoich uczuciach. Wykańczasz się powoli. Już nie wiele zostało. Śmiało. Niszcz mnie. Zabijaj. Dlaczego to robisz? Tak bardzo nienawidzisz siebie to czemu w końcu nie zrobisz ostatniego kroku. Co cię powstrzymuje. Ahhh no tak strach. Przed bólem i przed wszystkim. Czemu nie da się zniknąć. Na parę dni. Aby wszystko się zmieniło.
Do najbliższych
Jest mi potrzebna pomoc, ale nie kurwa w postaci kolejnych badań, a psychologa. Potrzebuję go. Ale nie przecież lepiej zadręczać mnie przy każdym posiłku, że rzekomo nie jem, żryj to mięso japierdole, nie urośniesz, "po co wydawałem na ciebie tyle pieniędzy", będziesz chory, w twoim wieku to powinieneś wpierdolić 6 kotletów, nie będę jeździł do ciebie do szpitala, masz anoreksję, bulimię, umrzesz (a może to i lepiej... Dla wszystkich). Jak ja kocham, gdy ktoś ciągle powtarza o chorobach psychicznych, a nawet nie zdaje sobie sprawy co to jest C':. Wzajemnie wykańczacie siebie. Kiedy wreszcie będzie upragnione STOP.

Nie, nie mam anoreksji, bulimii i innych chorób związanych z odżywieniem. Ktoś to sobie wymyślił, aby mnie gnębić. Choruję na co innego. Szkoda, że tego nikt nie widzi.


Marzę, aby zniknąć. Na parę chwil, godzin, dni.
S.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Takie tam , Blogger